Kolejny gorący dzień, niczym niezwykłym dla lipca w południowo-środkowym IL, ale wydaje się, że nie toleruję upału tak dobrze jak kiedyś.
Wczoraj ściąłem duże drzewo wiązu na podwórku, część z niego była martwa, a gałęzie na tej części rozpadały się jak szkło, gdy uderzyły o ziemię, co sprawiło, że sprzątanie było większym wyzwaniem niż część, która wciąż była zielona. Miałem problemy z utrzymaniem mojej Sthil MS 290 w ruchu, uruchamiała się, a następnie zachowywała się tak, jakby głodowała, gdy próbowałem zwiększyć obroty. Wymieniłem filtr paliwa w zbiorniku, filtr powietrza i świecę zapłonową. Uruchomiła się i działała przez chwilę, a potem zgasła. Zirytowany pojechałem do miasta, żeby kupić nową piłę, ale po sprawdzeniu cen zdecydowałem się spróbować innego planu. Zabrałem ją do mojego mechanika od pił wczesnym rankiem, podejrzewa zawór zwrotny powietrza. Wymienił go i wydaje się działać dobrze, co zaoszczędziło mi około 1000 $. Piły łańcuchowe Sthil naprawdę zdrożały od czasu, gdy kupiłem moją ostatnią jakieś 10 lat temu. Cóż, wiąz jest pocięty, chwasty wywiezione, a pień potraktowany preparatem Tordon RTU, aby zapobiec wypuszczaniu pędów,
Myślę, że popryskam, gdy zajdzie słońce, chwasty w tym roku radzą sobie naprawdę dobrze.